|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasik_86
Nowy użytkownik
Dołączył: 25 Kwi 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:12, 05 Lis 2012 Temat postu: Weterynarze rozkładają ręce... :( |
|
|
Witam,
od jakiegoś czasu mam problem z Albertem. Zaznaczam od razu, że widziało go już kilku weterynarzy. Zaczęło się od tego, że nie wiem jakim cudem, ale na jego grzbiecie pojawiła się rana i potwornie się drapał. Rana jest w poprzek karku. Została zaszyta, bo powiedzieli, że głęboka. Po kilku dniach Albert sam sobie wyjął wszystkie szwy, ale na szczęście przynajmniej na środku rana się zdążyła zrosnąć. Po bokach ciagle sie drapie przez to nie chce się to zagoić do końca. Problem jednak polega na tym, że on się drapie ogólnie po całym ciele do tego stopnia, że wygryzł sobie kolejną rankę na pupie. Oczywiście był zbadany dokładnie i okazało się, że skóra jest zdrowa (ślinianki też, został wymacany po brzuchu i nawet osłuchany). Dostawał różne leki, ograniczyliśmy mu jedzenie do tego, które dostawał na początku na wypadek alergii. Nic nie pomaga. Czy ktoś ma pomysł co to może być i co zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moonvelvet
Admin
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:22, 05 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Przychodzi mi szczerze powiedziawszy do głowy tylko jakaś inna alergia - na trociny może?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasik_86
Nowy użytkownik
Dołączył: 25 Kwi 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:33, 05 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Raczej też nie, bo cały czas używaliśmy tych samych... Ostatnio Pani weterynarz powiedziała, że to może być na tle nerwowym teraz, bo miał sporo stresu w związku z tymi wizytami, ale teraz nie chodziliśmy od ponad tygodnia, bo dostał jeszcze jeden lek i miał go brać przez 10 dni (nic to nie pomagało oczywiście), więc gdyby to było nerwowe, to by raczej już mniej się teraz drapał. Mówiła też że czasem jak mają jakiś uraz wewnętrzny to się tak drapią, ale to wykluczam raczej, bo by do tego czasu przecież zdechł jakby coś miał w środku zepsute a poza tym nie biegałby gdyby go coś bolało albo by piszczał przy poruszaniu, a biega i zachowuje się normalnie oprócz tego drapania. Może go te rany swędzą i już tak z rozpędu sie drapie po wszystkim...? Ja już nie wiem jak mu pomóc. Nie chcę żeby go truli ciągle nowymi lekami... Smaruję mu na zmianę aloesem i rumiankiem żeby się szybciej goiło, ale on to ciągle drapie no i przez to pewnie nie chce się zagoić, a nie ma możliwości mu tego zakryć za bardzo. Błagam wymyślcie coś, albo polećcie mi dobrego specjalistę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasik_86 dnia Pon 11:39, 05 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|