Chomik klasowy

Łatka · Gość

Tam nie ma psób i kotów - jedynie szaraki tam chodzą.

Koli

A ptaszki ? Są prawie wszedzie... A koty tez tylko chodza jak ciebie tam nie ma... Albo jezeli ktos sie wybierze na wycieczke to go poprostu zadepcze...

Chomikowa

Ja to dopiero bym się zdziwiła(i byłabym zła) gdybym na wycieczce zobaczyła nie żywego chomika.Jestem za zakopaniem.A ten chomik żyje jeszcze?

Łatka · Gość

Ale to jest takie zadrzewienie na końcu mojego pola... Tam prawie nikt nie chodzi.
Jednak ktoś rok temu musiał wyrzucić zabitą owcę, którą zobaczyłam właśnie w wielkanoc po raz pierwszy. No i ktoś ściął moją ulubioną akację i zabrał.
Ale poza tym, to tylko ja tam chodzę.
Zakopać go nie zakopę, bo to trochę dziwne.
A chomik chyba jeszcze żyje.

Chomikowa

No to lepiej żeby żył, bo inaczej mi puszczą nerwy...

Łatka · Gość

Dlaczego?
Ja nawet nie wiem, gdzie on teraz jest.
Może żyje, a może nie.
Nie mam pojęcia, co się z nim dzieje, bo nikogo się nie pytałam.
Ale on jest tak odporny, że przeżyje wszystko...

Chomikowa

Może jest komandosem?(taki odporny)Spójrz na to inaczej jak zdechnie wina może i tak spaść na Ciebie.Ze ty chciałaś chomika,że nie dopilnowałaś żeby ktoś go zabierał do domu na dłuższe przerwy,itp.

Łatka · Gość

Ja raz go wzięłam, ale drugi raz nie mogłam.
Poza tym kupowałam mu karmy, trociny, kolbę, kołowrotek, poidełko, wymieniałam trociny i wodę, dałam tubki po papierze toaletowym, zrobiłam huśtawkę, myłam klatkę razem z całym wyposarzeniem( na razie dwa razy), włożyłam kilka patyków, galązkę, itp...

A jak inni zrzucą winę na mnie, jak zdechnie, to nie wiem, co zrobię... Zostawię im go zdechłego w klasie i niech oni się męczą.

Chomikowa

Ja na twoim miejscu zgłosiłabym to nauczycielce.

Łatka · Gość

Ale oni wtedy pewnie powiedzieli by, że sobie to wymyśliłam, bo tak na prawdę wszystkiemu ja jestem winna( jak zwykle zresztą...).
Ale jakby nie ja, to ten chomik już dawno by nie żył...

Chomikowa

To powiedz na forum klasy że ty masz dość jak oni traktują zwierzęta,że mają się zająć tym chomem w normalny sposób albo ty bierzesz go do domu.

Łatka · Gość

Już to im mówiłam ze 20 razy, ale oni tylko sie śmieją i mówią:
Jesteś głupia i nie znasz się na chomikach!"...
A ja chcę dla niego dobrze i mówię, jak mają się nim opiekować...

Chomikowa

Powiedz im ile miałaś chomików i że ty tylko kupowałaś mu te karmy,że jak klasa nie chce chomika to ty go możesz wząść.Wymyśl coś napewno masz jakieś kumpele które by staneły po twojej stronie.

Łatka · Gość

Ja im mówiłam, że miałam 5 chomików( teraz mam piątego), a oni na to "A ja 20!"
A wiedzą o tym, że mu zawsze ja wszystko kupuję za swoje pieniądze i specjalnie muszę do miasta jeździć.

theJagerek

kazdy chom ma zapasy. jak raz zrobilam probe ile przzetrwaja moje dwa samce bez dostaw jedzenia(tylko wode mialy) to caly czas przez dwa tygodnie chodzily norm. po ty dwoch tygodniach sprzatalam im klatke i... po calej klatce mialy jeszcze spokojnie pol kilo ziren. nie mowie juz o polowie marchewki ktora dostaly miesiac temu i o kosci na ktorej kiedys bylo mieso... kiedys

spokojnie chom wytrzyma dwa tygodnie. tydzien to dla niego pikus. moze sie nawet przekona do czegos innego niz ziarna slonecznika i dyni Laughing