|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Castrol
Nowy użytkownik
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:51, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przykre być możne było na początku później sam się z tego śmiałem i z foty która mi strzelił kumpel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Korra
Prawdziwy pomocnik
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik. Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:23, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pora na mnie .
Szłam sobie wczoraj do znajomej, z całą grupką przyjaciół. Zatrzymaliśmy się pod sklepem (bo ja, oczywiście, jestem wiecznie nienażarta ). Jako "profesjonalny" badacz przyrody rozglądnęłam się i szybko zauważyłam jakiegoś dziwnego robaczka na szybie auta. Podchodzę więc do drzwiczek, patrzę z co najmniej głupią miną na szybę i krzyczę "fuuuuuuj, co to jest?!".
Potem uświadomiłam sobie, ze w samochodzie siedzi jakiś chłopak, mniej więcej w moim wieku, i z patrzy na mnie jak na osobę niepełnosprawną umysłowo . Chyba myślał, że mój okrzyk był skierowany do niego
Oczywiście moi znajomi zareagowali śmiechem godnym prawdziwych geniuszy zła. A ja zwiałam z miejsca wypadku jak najszybciej, cała czerwona .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Korra dnia Nie 12:26, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia_14
Znawca na 100%
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leśna.. xd Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:51, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tydzień temu byłam na weselu. Była druga w nocy.. a ja jeszcze się bawię. Był tam taki jeden chłopak, który położył swój telefon żeby go naładować. Przyznaje że chłopak mi się podobał Wtedy ja załączyłam 'blutu' żeby wysłać coś koleżance, którą tam poznałam. Wyszukałam wszystkie 'blutu' i wyświetliło mi się 'blutu' o nazwie "Keny.". Bardzo byłam ciekawa czy to nazwa 'blutu' tamtego chłopaka. Zrobiłyśmy spisek Koleżanka akurat ładowała akumulatorki do aparatu, jako że były one w kontakcie obok telefonu tego chłopaka, powiedziała mojej siostrze żeby po nie zaszła, ja się wtrąciłam i powiedziałam żeby popatrzała na jego telefon czy to jego 'blutu' - miałam się z nim połączyć. Okazało się że to jego 'blutu'. Zamówiłam dedykację kaczuszki żeby trochę rozruszać gości i tata chwycił mnie za rękę jak tańczyliśmy w kółeczku.. o.o Po czym była spokojna melodia, podszedł do mnie ten chłopak i powiedział: "Odbieram panu córkę". Ja byłam cała spalona ze wstydu, a siostra z koleżanką mi zazdrościły Rodzice o niczym nie wiedzieli, aż do momentu, gdy o 5 rano wyszłam już do domu, a on pojechał samochodem. [przez taniec się poznaliśmy] Wychodząc zawołał "Dobranoc Jadziu!" Ja cała czerwona idę, mama i tata nie wiedzieli, i zaczęli coś podejrzewać a siostra tylko mnie prosiła żebym go z nią zapoznała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milena
Znawca na 100%
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:30, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Jak nie mieć połowy fizyki"
Wczoraj jak zawsze siedzieliśmy w sali na przewie między fizyką, a wychowawczą. Chłopacy jak zwykle bawili się w odbijanie od podłogi numerków od szatni. Nagle rzucili numerkiem tak, że spadła świetlówka ( talent). Oczywiście zaraz komentarz "Ale urwał!" . Kolega zaczął panikować, że tam jest rtęć i trzeba uciekać. Wszyscy wyszli, ale ja z koleżankami zostałam. Inteligentnie stwierdziłyśmy, że nie zbiłyśmy to nie uciekamy . Ktoś pobiegł po pielęgniarkę, a ona nas wygoniła. Więc siedziałyśmy z klasą na korytarzu aż skończyła się przerwa. Wrócił nauczyciel, wchodzi do sali, a pielęgniarka mów: "Awaria, nie można wchodzić". Jego mina - bezcenne . Wygonił nas do innej sali i tam przesiedzieliśmy połowę fizyki . Niestety na drugiej połowie już była lekcja. Ale zawsze to połowa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Milena dnia Nie 17:11, 27 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia_14
Znawca na 100%
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leśna.. xd Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:50, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No nieźle, tylko jak można rzucać numerkami od szatni?
U mnie kiedyś na fizyce chłopcy byli "niegrzeczni"
Rozmawiali.. A że my mamy takiego pana od fizyki, który trochę ostry jest - natychmiast krzyknął: "Jarek! Bo ja Cię wyrzucę z klasy ruchem jednostajnie przyspieszonym!" Cała klasa w śmiech xD A Jarek na to: "Ale prosze pana.. Nagana! Ale prosze pana.. Druga!! Ale.. Trzecia!!" I dostał trzy nagany xd
Albo na religii:
Koleżanka powiedziała, że zabije kolegę - on do niej podszedł a ksiądz się zezłościł że kolega chodzi po klasie.. Wtedy kolega strzelił tekstem: „Niech mi ksiądz nie wpisuje uwagi, bo ja tylko tłumaczę koleżance, która chce mnie zabić, że na religii nie wypada” I cała klasa w śmiech
Jeszcze była taka jedna sytuacja w świetlicy ..
Siedzi koleżanka na świetlicy i opowiada z przejęciem: "Słuchajcie, byłam wczoraj w drogerii i kupiłam takie zar**iste perfumy!" Na to do świetlicy wchodzi druga koleżanka, podchodzi do stolika i z hasłem: "Co tu tak bigosem jedzie?" ...zgon xD
Wszyscy normalnie leżeli na podłodze ze śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jadzia_14 dnia Sob 8:50, 01 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pola
Znawca na 100%
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 1858
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:19, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dobreee xD.
Ja rok temu sb śpie... Nagle coś mi po twarzy przebiegło <xD>. To ja się zrywam z łóżka i pobiegłam po kome do kuchni,żeby poświecić. Patrze,a to się pod kołdrą RUSZA.
Ja cała zdygana, na 3 odsłaniam kołdre. 1,2...3 ,a tu Miki .
Nawiał mi i do Pańci przyszedł .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonvelvet
Admin
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:15, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hahaha... Pola - pozdrów łobuza
Kiedy owinęłam chomikowi kołowrotek, stał się on cięższy i teraz już nie popiskuje jak na początku, ale tak jakby trochę łomoce. Toteż ja, przez kilka nocy z rzędu, w nocy wstawałam, wyjmowałam chomika z kołowrotka, kładłam na łóżko a potem zasypiałam, a po sekundzie zrywałam się z przerażeniem w stylu "gdzie jest chomik?!"... Oczywiście spokojnie siedzi w klatce, nawet go nie wyciągałam - śniło mi się xD
Druga historyjka - idziemy z koleżankami szukać pani od fizyki, żeby nam coś wyjaśniła. Wychodzi pani od chemii, a ja wypalam "proszę pani, czy nasza galaktyka jest na pasie Oriona?". Pani się na mnie patrzy, a następnie - zerkając na moje koleżanki - mówi: "wy ją rozumiecie? bo ja nie." xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tatiana
Zbanowany
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:53, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To być może jest trochę zamulone ale wszyscy się śmiali xd
Wczoraj na chemii ja jak zwykle skupiona do bólu... Słyszę jakiś dźwięk... (aha, dodam jeszcze że chemiczka poszła do wychy po coś tam xd) więc słyszę bulgot... potem coś takiego jakby ktoś pruknął...( ja byłam niedospana wtedy) a chłopaki chcieli mi wyciąć numer za to że ja im ciągle coś wycinam xd więc wiedzieli że jestem niewyspana,( ja wtedy trochę przyspałam) i chłopaki po tych dźwiękach krzyczą "o k*rna wybuchł tlenek azotu! Tat (że ja xd) biegnij do dyrki" a ja "co??!! już lecę" i biegnę po korytarzu krzycząc "ratuunku szkoła się pali pomocy! azot wypłynął xDDD" ludzie wybiegli z klas a ja akurat się natknęłam na chemiczkę a ona do mnie jak do ufo "Tatiana do kogo ty się tak drzesz? tu są lekcje!" a ja mówię "Proszę pani Marcin coś zmalował że sie szkoła pali (a to wszyscy widzieli tą akcje jak ja gadałam) a Kacper powiedział żebym leciała do woźnego( pomieszało mi się wszystko wtedy w głowie więc gadałam tak jak pamiętałam a pamiętałam nie dużo) bo wybuchł azot i.." wtedy chemiczka mi przerwała, i mówiła "Dziewczyno uspokój się! zaraz tam pójdę i zobaczę co się dzieje" a ja się po korytarzu rozglądam i patrzę a właściwie myślę "no gdzie? gdzie ten azot?" xD ona wchodzi do klasy a tu Kacper(tamten ten wiecie xD) przy tablicy, a klasa mu dyktuje zadanie z podręcznika, Marcin uśmiecha się i mówi "Dzień dobry... oo Tatiana a gdzie ty właściwie poleciałaś?" "chemiczka na mnie patrzy jak na ufo i mówi "Tatiana. Ty w ramach pracy na lekcji, idź do pedagoga, potem do pani dyrektor, wyjaśnij to, zwolnij się do domu, i idź spać..." a ja jej " ale prze prze ale al al aaale t to było tttak" a chemiczka mówi "Dobrze Tatiano niech Ci będzie, a teraz idź do pedagoga" jak to wyglądało xD
Potem w trakcie opowiadania u pedagog przysnęłam i obudziłam się za dwie lekcje, pełna życia haha. Dobrze że mój chłopak mnie obudził i po mnie przyszedł xD
Marcinowi i Kacprowi nie uszło to na sucho xd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tatiana dnia Sob 13:20, 01 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milena
Znawca na 100%
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:06, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jadzia_14 napisał: | No nieźle, tylko jak można rzucać numerkami od szatni?
|
Bo my mamy takie co się odbijają od podłogi.
Historyjka z religii jeszcze z czasów gimnazjum - religia jak zawsze. Rozmawialiśmy wtedy o głodzie na świecie i ktoś zapytał: "Dlaczego Bóg pozwala na taki głód w Afryce?". A wtedy genialna odpowiedź katechetki: "Ty nie mieszaj Pana Boga do zupy!". Nikt nie zrozumiał o co chodziło, ale było śmiesznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuban
Chomikowa wyrocznia
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:22, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przypomniałem sobie 1 noce jak dostałem mojego chomiczka. Osobiście nic nie pamiętam ale mama mówiła że w nocy z wrzaskiem wpadłem do sypialni MAMA MAMA CHOMIK UCIEKA!!!! Gdzie? A ja wskazując na dużą szafke mówie TU PO TEJ WIELKIEJ RURZE UCIEKA WIDZISZ? WIDZISZ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tatiana
Zbanowany
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:00, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Haaahaa, dobre xd
Ja 2 godziny temu:
Dzwoni do mnie koleżanka, i mówi żebym pojechała z nią do zoologa (na rowerach) Oczywiście się zgodziłam. Potem szukałam taty, żeby mi dał kluczyki od garażu. Krzyczę "taaaaato! daaaaj mi klucze od garażu!!"... i nic.
Pytam siostry "Nika gdzie tata?" pada odpowiedź "w garażu". Ok no to idę do garażu( a w tym czasie słuchałam mp3. Byłam przy garażu, podnoszę bramę i z zamkniętymi oczami tańczę i tańczę (mój tata właśnie naprawiał samochód) wyprowadził go w prawdzie przed garaż a ten taki "wądół" w podłodze był otwarty. Ja najlepsza:
Ślizg po oleju i w dziurę
Jestem cała poobijana
to było śmieszne xd bolesne ale śmieszne. Teraz mam tylko wykręconą nogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonvelvet
Admin
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:04, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ojej. To stąd ta smutna minka na shoutboxie?
Hm, ja się właśnie uczę grać na gitarze i nauczyłam się na podst. Youtube'a kawałka motywu z "Piratów z Karajebów" (). Dumna zagrałam tacie, a potem kwadrans tłumaczyłam mu co chciałam zagrać, bo wgl. nie poznał -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Trochę obeznany
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:50, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No dobra przyznam się że jestem mistrzynią robienia głupot A teraz kilka historii które pamiętam:
1. Dziś jak na przerwie za mną taka jedna "koleżanka" z klasy szła i mnie wkurzała strasznie swoją gadaniną no i w końcu nie wytrzymałam i drę się:
- Kur*a zamknij się!
A okazało się że ksiądz za mną szedł.....
2. gdy miałam około 5lat, w okresie przed gwiazdką pojechałam z tatą na zakupy. Oczywiście po mieście chodził "święty mikołaj". Jako mała dziewczynka musiałam namówić tatę żeby do niego iść. "święty mikołaj jednak chodził zupełnie gdzieś indziej niż tam gdzie ja wysiadłam z tatą. Zobaczyłam wtedy jakiegoś faceta ubranego na czerwono (spodnie miał brązowe ale kurtka czerwona). tata nie zdążył mnie zatrzymać. Pobiegłam do faceta szarpiąc go za rękawy i wołając: Święty Mikołaju, święty Mikołaju! xD Tata szybko mnie z tamtąd zabrał i poszliśmy do domu xD
3Teraz przypomniałam sobie jeszcze jedną :
W pierwszej klasie SP szliśmy z klasą i księdzem na cmentarz (święto zmarłych było). Wyszliśmy z sali i przypomniałam sobie że zapomniałam kurtki. Powiedziałam księdzu że zaraz wrucę i pobiegłam. Sala od religi była jednak obok drugiej sali z identycznymi drzwiamy. Nie pamiętałam numeru sali (w tej sali mieliśmy pierwszy raz). Weszłam oczywiście do tej złej. Spytałam się nauczycielki która akurat miała tam lekcje czy nie ma tu żadnej kurtki. Nie było, więc wyszłam i chciałam dostać się do drugiej sali. Była naszczęście otwarta. Gdy weszłam zobaczyłam że nie ma kurtki. Zajżałam pod ławkę: była! Zachaczyła się jednak o jakąś śrubę od ławki. Weszłam pod stolik i prubowałam odczepić kurtkę. W między czasie przyszła sprzątaczka i zamknęła mnie na klucz O.O Nie mogłam więc wyjść. Zaczęłam się mocować z klamką... aż wypadła xD Przewaliłam się na plecy jak długa i zroientowałam się że trzymam w ręce klamkę... Usiadłam więc na krześle w jakiejś ławce, i postanowiłam poczekać aż wróci klasa. Trwało to dłużej niż myślałam. W końcu lekcje miała w tej samej sali jakaś inna klasa. Gdy wchodzili spłoszyłam się i dałam nura pod biurko nauczyciela xD Możecie sobie wyobrazić minę nauczycielki gdy wsadziła nogi pod biurko a tam... uczennica xD Najgorsze jest to że ona uczyła mnie potem religii (to była katachetka a ksiądz trafił do szpitala chyba...) Od tego czasu na religii zawsze się na mnie dziwnie patrzyła...
xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
chomikoowaa
Stały użytkownik
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:56, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
heh
Dwa lata temu kupiłam chomika [*] w pierwszą noc przyśniło mi się, że chomik uciekł. Obudziłam się z krzykiem "Junior!" ( tak miał na imię chomik ), wybiegłam do kuchni na szczęście chomik siedział w klatce otworzyłam klatkę i pogłaskałam go. Zmęczona poszłam spać. Rano nadal podekscytowana chomikiem wchodzę do kuchni i zaglądam do klatki. Patrzę - nie ma chomika a drzwiczki są otwarte ! . Okazało się, że zapomniałam zamknąć klatkę w nocy - na szczęście chomik znalazł się po godzinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korra
Prawdziwy pomocnik
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik. Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:21, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Miałam coś podobnego do chomikoowej .
Pierwsza noc po tym, jak wzięłam do siebie chomiki na DT. Były rozdzielone płciami.
Budziłam na okrągło co godzinę (punktualnie!) i łaziłam po całym pokoju. Klatki były ustawione przy oknie i na półce, miałam troszkę łażenia. Zawsze zdawało mi się, że chłopaki wiały .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|