zwierzyniec

vioollinka

Czy ktoś jak był mały itp. przynosił do domu każde napotkane po drodze zwierze?

Błąd poprawiony./Marta

Chomiś

Ja nie. Kiedyś tylko biedronki i motylki, a potem je wypuszczałam. Ale to nie to samo, co znaleźć psa czy kota! Very Happy

Tofik I Carmen

Ja Tak xD

Dona

Ja nie

Wiedziałam że rodzice i tak się nie zgodzą x|D. Co innego moja i chomiczki przyjaciółka Razz

Jej mama opowiadała mi kiedyś że jak ona była mama to przyniosła do domu kota Smile

kociaka. I kot teraz u niej jest Very Happy

. Szczeniaka też kiedyś przyniosła (błąkał się kilka dni) i teraz jest u niej 5 letni pies Very Happy

. No i ta sama dziewczyna poszła kiedyś do zoologa po zabawke dla tego psa i spojrzała na koszatniczki Wink

i możecie się domyślić co zrobiła (miała ze sobą 50 zł więc jej starczyło xD)
pa
P.S. Dzisiaj idę do niej i powiem jej o tym forum Razz

będzie wesolo (w pozytywnym sęsie) jak się du zaloguje Wink

theJagerek

ja tak robilam robie i bede robic