Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablona
Trochę obeznany
Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 17:02, 11 Sie 2011 Temat postu: wielkie szczęście! |
|
|
przytrafiło mi się wielkie szczęście. Przedwczoraj przyfrunął do mnie gołąbek Był chyba jakiś chory czy coś takiego. Przypomniałem sobie że dziadek ma jednego gołębia. Oddałem go dziadkowi ale mam z nim stały kontakt. Powoli przyzwyczaja się do nowego lokatora.
Drugie szczęście to to że zauważyłem, że na naszej wielkiej działce spaceruje sobie ZAJĄC. I mam pytanie, czy da się oswoić dzikiego zająca?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Werka0
Znawca na 100%
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:25, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie, dzikie zwierzę to dzikie zwierzę. Spłoszy się. Nie oswajaj go bo potem sobie w na wolności nie poradzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gunia631
Prawdziwy pomocnik
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kościerzyna Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:27, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Też kiedyś do mnie gołąbek zawitał.
Racja, lepiej nie oswajać zajączka. Mogę napisać, że wczoraj 11.08.11r. przytrafiła mi się okazja spotkania nornika rudego! Jest zwierzęciem dzikim i chomikowatym. Miał różowe nozdrza, rudawy kolor sierści i ogonek, krótszy niż u myszki. Przez okno w piwnicy Tata pokazał mi go/ją gdy graliśmy w tenisa. Gryzoń wpadł w takie wgłębienie przed oknem. Tata dał mi wiaderko, więc wybiegłam na dwór i chciałam go wziąć(coś mi nie szło..., Tata poradził sobie lepiej;)) Był/ła cudowna i wystraszona. Dałam mu ziarenek słonecznika, żyta, suszonek i wody. Jednak jego marzeniem było się zakopać in wcale mu się nie dziwię. Gdy zrobiła się ciemniej poszłam go wypuścić w miejsce, gdzie kiedyś widziałam te wspaniałe zwierzątka. Chwile go widziałam, a potem wsiąkł. Razem z nim wysypałam też ziarna i jabłko, dzisiaj już ich nie było I tyle widziałam Koko(tak dałam jemu/jej na imię)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
weronka12841
Trochę obeznany
Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów\Urle Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:50, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie da się raczej nie ale jeszcze tylko się będzie męczył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inka
Admin
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:35, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
...spójrz na datę. _-_
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|