KLATKA-PLASTIK

ktoś-ja

Dzięki za odpowiedzi :)Mam jeszcze jedno pytanie.Czy gdy chomik zacznie gryźć plastik można go tego oduczyć?

Kuban

Raczej nie ale jezeli będzie gryzł klatke o tam posmarować cytryną ale LEKKO BARDZO LEKKO

Łatka · Gość

Chomiki raczej nie będą gryzły plastiku( przynajmniej ja nigdy nie widziałam, żeby jakiś chomik tak robił).
A jeśli już, to włóż gałązki nietrujących drzew. Wtedy chomiś zajmie się obgryzaniem gałązek.
Cytryny nie polacam, bo jeśli chomik ją wyliże, to zachoruje, czy coś - chomiki same produkują sobie same witamicę C, a jej nadmiar( jak zaoewne wiecie, w cytrynie jest jej bardzo dużo) szkodzi.

Dida

"Wtedy można umyć i dobrze wysuszyć.
Deski do krojenia( niektóre) też są drewniane."
Bardzo dobre spostrzeżenie Łatka Wink

Chomiki gryzą pręty, domki, itd. gdy ostrzą swoje siekacze lub gdy nie mają po prostu co robić (dlatego trzeba koniecznie zapewnić im CHOCIAŻ kołowrotek, nie wspominając o innych atrakcjach). Jeśli chomo gryzie, to można kupić mu zdrowe wapno, które powiesza się na prętach lub kolbę. Wtedy zajmą się obgryzaniem "naturalnych" rzeczy, a nie sztucznych tworzyw.

Łatka · Gość

Czytałam, że to wapno nie jest zdrowe( że to podobno zwykły gips - przynajmniej wapno tych gorszych firm), a w dooatku większość chomików nie zwraca na to uwagi.

Dida

Gdzie tak wyczytałaś?
Ja kiedyś, mając chomika, miałam takie wapno i gryzł je niesamowicie...

Nie ma co, każdy chomik ma swój charakter (a piszą, że to głupie zwierzaki kierujące się jedynie INSTYNKTEM, a nie inteligencją - bo podobno jej nie mają). Gdyby tak było to nie dałoby się ich oswoić <obrażona> Confused

Łatka · Gość

Na innych forum Wink

Ale nie wiem, czy to prawda - niektórzy mogą sobie pisać, co im się chce, więc już nie wiem, czy w to wierzyć...

Popieram, że chomiki są inteligentne - przekonałam się na podstawie swoich Pupilków.

Np. To z kulą - chomiki nie chcą do niej wchodzić i męczą się w niej, oraz chcą wyjść - gdyby nie miały inteligencji - nie robiłyby tego.

Dida

No właśnie.
Inny przykład - gdyby nie były inteligentne to by nam nie wchodziły na ręce bo instynkt na to by im nie pozwolił, a tymczasem one nam UFAJĄ i śmiało z biegiem czasu nawet zasypiają przy nas (przykład - moja koleżanka i jej Bishu, o których wspominałam).

Łatka · Gość

Moja Wiewióreczka też spała na moich rękach.
Dzisiaj wzięłam Łatusię na podwórko, bo było bardzo ciepło i nie było wiatru, to też zwinęła się w kłębusze na moich rękach i słodziutko zasnęła Wink

Ach, te chomisie... Co ja bym bez nich zrobiła?
Ale znowu piszemy nie na temat xD
Wkońcu mi Moderator ostrzeżenie da Sad

Dida

Tak, masz rację.
Lepiej już nie piszmy Razz

[/b]